Oczywiście chciałem poszukać osób do współpracy, szukam nawet nadal. Jak? Napisałem kilka ogłoszeń na forach z branży, że startuje takie i takie forum i że szukamy ekipy, nawet kogoś na admina. Do tego na stronie głównej portalu też wisi taka notka. Zgłosił się jeden chłopak, napalony na współpracę jak Arab na kurs pilotażu, oczywiście po 2 tygodniach zer znaku życia. Potem był drugi koleś, który pisał posty po jednej linijce, a stopkę miał na pół ekranu, pewnie myślał, że zareklamuje swoją stronę (strona jakaś tandeta, ale nie chciałem go martwić), oczywiście potem mówił, że wyjeżdża wróci za tydzień i będzie dalej pisał. Zero odzewu. Kolejna osoba napisała na gg, trochę pogadaliśmy na temat, ale już po opisach zauważyłem, że coś jest z nim nie tak. Zero odzewu. Nie tracę nadziei.
Zaraz opiszę co się robi jak się nie ma kolegów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz